Zakładamy ogród w stylu angielskimInspiracje... (Fragment opowiadania autorki artykułu) IV wieki temu...Jak często zdarza nam się uciekać myślami do zakątków gdzie nikt jeszcze nie był? Nikt nie wyciął drzew, nikt nie wyrzucił śmieci i nikt nie zbudował betonowych ścian? Człowiek w swoim dążeniu do doskonałości nigdy nie doścignie natury, i mimo że chce ją ujarzmić, ona i tak podąża swoim niezmiennym torem, w najskrytszych swych zakątkach chowając świat jakże przeciwny do naszego... Próby jej naśladowania najbardziej odbiły się w ogrodach angielskich, cała ich istota zamykała się w upodobnieniu ogrodu do krajobrazu naturalnego. Sięgając do wieku XVII napotykamy na kopalnie wzorców angielskich założeń ogrodowych. Ich w pełni rozwinięta forma ma odbicie w projektach Williama Kenta (1684-1742; malarz, architekt, twórca ogrodów krajobrazowych). Ogród w Stow, Buckingkamshire, należący do Lorda Cobham, był jednym z najbardziej udanych założeń krajobrazowych, cieszył się u współczesnych zasłużoną sławą, stanowiąc typowy przykład, a zarazem wzór krajobrazowego ogrodu angielskiego.Co cechuje ogród angielski? To pytanie pojawia się tu nieprzypadkowo, ponieważ ogrody XVII wieku wyróżniały się swoją specyfiką. Do ich głównych wyznaczników zalicza się:
Dzisiejsze aranżacje ogrodu angielskiego
Przez 4 wieki zmieniło się nasze zapatrywanie na sztukę tworzenia ogrodów, dziś żyjemy we własnych "zielonych azylach" o kształtach zamkniętych w geometrycznych ramach ogrodzenia. Nasza przestrzeń obcowania z naturą zamknęła się w prywatnych posesjach gdzie sąsiad nie zajrzy zza zwartego żywopłotu... I jeśli choć trochę chcemy zbliżyć się do świata tajemniczego i jakże fascynującego - dajmy się ponieść fantazji i stwórzmy choć namiastkę dawnych malowniczych założeń! Szczególnego charakteru naszemu ogrodowi nada obecność takich elementów jak:
Całość kompozycji niech zamyka się w krzywiznach - drogi, ścieżki i linie nasadzeń. Zbędne są tutaj strzyżone "pod igłę" formy drzew i krzewów iglastych na korzyść liściastych nasadzeń pozostawionych w swoim "ładzie-nieładzie". Nie zapominajmy też o nastroju- tworzą go wszystkie zmysły - wzrok, słuch, smak, zapach i dotyk. W ogrodzie angielskim nasz wzrok zostanie uwiedziony niespokojnymi poszukiwaniami zakątka, którego wycinek chowa się gdzieś pomiędzy drzewami, a który zaprasza nas do siebie obiecując dawkę przyjemnych doznań. Nasz słuch ugłaszczą świergoty ptaków gdzieś spomiędzy konarów, a czasem też niespokojne buszowanie jeża pośród opadłych liści. Pełnią naszych doznań zapachowych niech będzie woń kwiatów unosząca się w lipcowym ciepłym powietrzu. Niestety nie wszystkie z tych
elementów można przenieść do małego miejskiego ogródka jednak tyle na ile nam
pozwolą możliwości postarajmy się oddać nastrój panujący w ogrodach XVII wieku. Poniżej przedstawiam przykładowy spis gatunków na rabatę angielską: Krzewy liściaste: Rośliny jednoroczne i dwuletnie:
mgr inż. architekt krajobrazu Agnieszka Socha Fragment "IV wieki temu..." opracowany na podtsawie: Longin Majdecki, Historia Ogrodów, PWN, Warszawa 1978. |
|
|